Jaś, Adzuki, Pawie oczko czy Mung, z nich wszystkich możemy robić pyszne zupy, gulasze czy nawet ciasteczka.
Po namoczeniu i odpowiednim gotowaniu fasola pozbawiona zostaje kwasu fitynowego, który działa niekorzystnie na układ trawienny. Fasolki należy moczyć conajmniej 12 godzin, a wodę po namoczeniu wylać. Po ugotowaniu fasolę należy odcedzić i dodać do świeżej wody lub innego wywaru. Ziarna oddają do wody duże ilości kwasu fitynowego. Im więcej płuczemy tym mniej kwasu zostaje w posiłku.
Fasola jest bogata w potas, wapń i fosfor, nie zawiera sodu. W niektórych gatunkach występuje żelazo (haricot), kwas foliowy (mung, pinto, z czarnym oczkiem), selen (z czarnym oczkiem) oraz cynk (fasola czerwona, nerkowa i czarna). Jest więc bardzo zdrowa i pożywna.
Ziarna fasoli moczymy przez noc w zimnej wodzie. Dwukrotnie zmieniamy wodę na czystą. Po namoczeniu gotujemy fasolę w świeżej wodzie przez 20 minut.
W oddzielnym garnku gotujemy marchewkę i ziemniaki pokrojone w kostkę. Dorzucamy korzeń pietruszki, plasterki papryki chili i przyprawy.
Ugotowaną fasolę przekładamy do garnka z pozostałymi warzywami i gotujemy 10 minut. Dorzucamy pomidory bez skórki i uzupełniamy 1 litrem wody.
Pokrojony boczek smażymy na patelni, pod koniec smażenia dodajemy plasterki pora i smażymy około 10 minut na małym ogniu. Całość możemy przełożyć do zupy podczas gotowania lub bezpośrednio na talerz.
Podczas gotowania fasolki, ziemniaki i pomidor zaczną się delikatnie rozpadać, dzięki czemu zupa sama się zagęści. Dodajmy łyżeczkę soku z cytryny. Zupa jest gotowa.
Przepisy i porady dotyczące diety w chorobach autoimmunologicznych, w tym hashimoto.
