Mleko kokosowe i świeżą kolendrę włączyłam do swojej kuchni już dawno temu, teraz wreszcie przyszedł czas na pastę curry.
Jak zawsze staram się delikatnie wprowadzać składnik do kuchni.
Tak powstał przepis na zupę na bazie czerwonej pasty curry i lokalnych warzyw.
Czerwone curry jest bardzo ostre i niezwykle aromatyczne, a na dodatek barwi zupę na niezwykły kolor.
Smacznego!
W wysokim garnku rozgrzej pozostały olej kokosowy i wsyp do niego surowy ryż. Smaż do momentu gdy każde ziarenka będzie białe (jaśniejsze od naturalnego koloru). Podczas smażenia może wydzielać się lekki dymek, to normalne. Zestaw na pół minuty z ognia i zalej wrzątkiem. Uważaj na ogromną ilość pary jaka się wtedy wytworzy żeby się nie poparzyć.
Czerwona pasta curry jest bardzo ostra, dlatego dobrze dodać najpierw trochę i ocenić czy już wystarczy, zawsze można dodać kolejną porcję.
Zupa pysznie smakuje również z mięsem, np. z gotowanym kurczakiem lub moja ulubiona z drobnymi kosteczkami podsmażonego boczku, który dokładam już bezpośrednio na talerz. Uwielbiam. Ale to już inna historia kaloryczna. :-)